Praca kelnera dla wielu osób jest doskonałym zajęciem wakacyjnym lub weekendowym, pozwalającym nieźle dorobić. Inni traktują ten zawód poważniej, jako etap kariery w branży gastronomicznej. Niezależnie od pobudek, chętnych do pracy jako kelner nie brakuje. Czy rynek pracy jest dość chłonny, by pomieścić wszystkich zainteresowanych tym stanowiskiem pracy?

Kelnerzy – gdzie występuje deficyt tego zawodu?

Zapotrzebowanie na kelnerów – a także barmanów, te zawody często wykonywane są łącznie – największe jest w miejscowościach turystycznych, uzdrowiskowych, a także w dużych miastach, w których na dodatek są ośrodki akademickie. Od tej reguły są jednak wyjątki. Przykładowo w 2021 r. w Warszawie notuje się nadwyżkę kelnerów i barmanów w stosunku do dostępnych ofert pracy. Chętnych do podjęcia zatrudnienia jest w stolicy wielu, a część lokali zostało zamkniętych lub wciąż boryka się z trudnościami wynikającymi z obostrzeniami gospodarczymi nałożonymi na gastronomię z powodu pandemii. 

Gdzie zatem kelnerzy są w deficycie? Zgodnie z Barometrem zawodów, czyli prognozą zapotrzebowania na rynku pracy wykonywaną każdego roku z inicjatywy resortu pracy, największy deficyt kelnerów i barmanów w 2021 r. notuje się w Jeleniej Górze, powiatach jeleniogórskim oraz kłodzkim. 

Niemniej deficyt chętnych do podjęcia pracy dla kelnerów i barmanów dotyczy kilkudziesięciu miast i powiatów w całej Polsce – warto zapoznać się z całą prognozą dostępną na stronie Barometru zawodów. Oferty pracy czekają między innymi w Bielsku-Białej, Krośnie, Jastrzębiu-Zdroju, Gliwicach, Katowicach, Rudzie Śląskiej, Chorzowie, Jaworznie, Tychach, Opolu, Wałbrzychu, Koszalinie, Gdańsku, Świnoujściu. 

Praca jako kelner – gdzie występuje nadwyżka zawodu?

Gdzie z kolei panuje największa konkurencja na rynku pracy w Polsce, gdy chodzi o pracę jako kelner bądź barman? Zgodnie z prognozą nadwyżka kandydatów dotyczy: Konina i powiatu konińskiego, powiatów ciechanowskiego, żyrardowskiego, Warszawy, Białegostoku i powiatu białostockiego, Krakowa, powiatów krakowskiego i oświęcimskiego, Przemyśla i powiatu przemyskiego. 
Jeśli zależy nam na pracy w tym zawodzie i nie mamy sprecyzowanych wymagań co do miejsca zatrudnienia – na przykład szukamy pracy jako kelnerka nad morzem – w czasie rozglądania się za zatrudnieniem weźmy pod uwagę Barometr zawodów. Prognoza umożliwia bowiem wstępne oszacowanie indywidualnych szans na rynku pracy.